Słodkie,  Wegetariańskie

Kremowy sernik LOTUS

Obłędny sernik z czterech rodzajów sera, wręcz przepełniony kremem i ciasteczkami lotus oraz ich niepowtarzalnym smakiem i aromatem :). Doskonały na każdą okazję (i bez okazji także)!

Czas przygotowania: ok. 1 h 20 minut + minimum 8 h schłodzenia

Stopień trudności: średnie

Składniki:

Spód:

  • Ciasteczka lotus 100 g
  • Masło 30 g
  • Mleko 2% 20 g

Masa serowa:

  • 3 jajka 153 g
  • Serek wiejski lekki 400 g
  • Ricotta 250 g (u mnie firmy Bakoma)
  • Twaróg chudy 250 g
  • Krem lotus 80 g
  • Ciasteczka lotus 25 g
  • Erytrol 80 g/ksylitol 60 g/cukier 60 g/słodzik 30-40 tabletek rozpuszczonych w 10 g wrzątku
  • Szczypta soli.

Na wierzch:

  • Serek Philadelphia light (lub zwykła/śmietankowy do kanapek) 125 g
  • Krem lotus 30 g
  • Erytrol 20 g
  • Maliny 80 g (do dekoracji, można pominąć)
  • Ciasteczka lotus (do dekoracji, można pominąć).

Sposób przygotowania:

  1. Wszystkie składniki wyjmij wcześniej z lodówki i poczekaj, aż osiągną temperaturę pokojową.
  2. Składniki na spód zblenduj razem w blenderze na półpłynną masę.
  3. Tortownicę (u mnie o średnicy 20 cm) wyłóż papierem do pieczenia i wylep dno ciastem za pomocą łyżki.
  4. Piecz spód przez 6-8 minut w temperaturze 220 stopni Celsjusza w trybie góra-dół.
  5. Twaróg, serek wiejski, ricottę, krem lotus, szczyptę soli i substancję słodzącą, której używasz zblenduj na gładko.
  6. Następnie wbij jajka i zblenduj ostatni raz. Krótko, aby nie napowietrzyć masy!
  7. Pokrusz ciasteczka i wmieszaj do masy.
  8. Przelej masę serową na wystudzony spód i piecz ok. 30 minut w temperaturze 230 stopni Celsjusza.
  9. Poczekaj, aż sernik całkowicie ostygnie i wstaw do lodówki na minimum 8 godzin.
  10. Serek Philadelphia wymieszaj z kremem lotus oraz erytrolem, posmaruj wierzch sernika.
  11. Na wierzchu poukładaj ciasteczka i maliny.

Wartości odżywcze (całość – tortownica o śr. 20 cm):

E: 2723 Kcal, B: 144,4 g W: 199 g T: 147,8 g

Tak kremowego sernika z kawałkami maślano-korzennych ciasteczek lotus jeszcze nie jedliście… Ja obiecuję, a Wy próbujcie!

Teraz biorę go ze sobą, aby podzielić się z innymi, bo zauważyłam, że potrafi wywołać uśmiech na wielu twarzach :D.

Smacznego jedzonkowania!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *