Azjatycką kuchnię cechuje mnogość smaków… Słodki, słony, kwaśny, umami – w tradycyjnych potrawach występują w idealnych proporcjach i sprawiają, że każde z dań niesie ze sobą niesamowite doznania kulinarne.
W tamtych stronach nigdy nie byłam, ale inspirując się kilkoma przepisami i korzystając z popularnych produktów, postanowiłam zrobić własną wersję chińszczyzny. W dodatku vegan 😉!
Czas przygotowania: ok. 45 minut
Stopień trudności: łatwe
Składniki:
Tofu wędzone 360g (2 kostki)
Mieszanka chińska mrożona 900g
Kimchi ostre 120g
Kiełki fasoli mung 150g
Cebula dymka (ze szczypiorkiem) 100g
Sos sojowy 30g
Ocet ryżowy 10g
Oliwa z oliwek 30g
Erytrol 40g
Czosnek – 4 ząbki
Świeży imbir – ok. 3cm
Przyprawy: pieprz, sól, papryka słodka wędzona.
Dodatkowo:
Makaron ryżowy (u mnie z algami) 200g
Orzeszki ziemne 20g
Sposób przygotowania:
Makaron ugotuj według instrukcji na opakowaniu.
Cebulę pokrój w drobną kostkę, czosnek posiekaj.
W garnku rozgrzej 15g oliwy z oliwek.
Podsmaż cebulę, a po chwili dodaj także czosnek, dopraw solą, pieprzem i zamieszaj.
Do garnka dorzuć warzywa mrożone, podłej odrobiną wody i gotuj aż zmiękną.
Dodaj ocet ryżowy, połowę sosu sojowego, erytrol, starty imbir, kimchi, kiełki fasoli – wymieszaj i gotuj przez chwilę.
Tofu pokrój w kostkę.
Na patelni rozgrzej 15g oliwy z oliwek, podsmaż tofu razem z sosem sojowym, dopraw papryką słodką wędzoną.
Po chwili na patelnię wrzuć ugotowany makaron, wymieszaj i smaż przez moment.
Makaron z tofu przełóż do garnka z sosem i połącz wszystkie składniki.
Szczypiorek i orzeszki posiekaj.
Część szczypiorku wmieszaj w sos, a resztą wraz z fistaszkami posyp danie przełożone na talerz.
Wartości odżywcze(całość – ok. 4 porcji):
E: 1930Kcal, B: 70g W: 237g T: 71g
Chińczyk w mojej słodko-kwaśno-słono-ostro-gorzkiej wersji smakował naprawdę przepysznie! Spróbujesz? Nie pożałujesz 😉.